W grudniowym wydaniu miesięcznika „Czwarty wymiar” pojawiła się recenzja „Bez wysiłku” napisana przez znanego krytyka literackiego Leszka Bugajskiego:
„Kto przeczytał z przyjemnością bestsellerową książkę Jedz, módl się, kochaj albo chociaż widział oparty na niej film z Julią Roberts, ten po lekturze opowieści Doroty Kościukiewicz-Markowskiej będzie zadowolony. Tym bardziej że autorka jest Polką, szuka swego miejsca w szerokim świecie, ale i tak szczęście znajduje w ojczyźnie, bo tylko tutaj może tak naprawdę „kochać, rozumieć i słuchać”. Nie wypada mi zdradzać, jak kończy się historia opowiadana przez autorkę, a i tak może napisałem zbyt wiele. Na szczęście nie jest to powieść sensacyjna czy kryminał, tylko opowieść o poszukiwaniu spokoju ducha, szczęścia i życiowego ładu.
Początek jest wręcz modelowy: absolwentka studiów ekonomicznych osiąga zawodowy sukces, staje się zasobną w dobra materialne, ale zagonioną bizneswoman i po kilku latach uświadamia sobie pustkę duchową życia podporządkowanego biznesowej machinie. Spontanicznie podejmuje decyzję tyleż odważną, co ryzykowną: rzuca wszystko i odlatuje do Meksyku, nie mając tam żadnych kontaktów i nie znając języka. I powoli buduje od nowa swoje życie, już bez takiego napięcia jak wcześniej, stopniowo wrastając w nową dla siebie kulturę, ucząc się nowego języka i nawiązując znajomości, przyjaźnie, budując związki uczuciowe z ludźmi bardziej wyluzowanymi niż ci, których znała wcześniej. A także, co nie jest bez znaczenia, w silniejszym niż na poprzednim etapie życia związku z naturą. Zmienia zawód raz i drugi, oczywiście przeżywa rozczarowania, chwile słabości i załamania, ale zyskuje świadomość, że sama może kierować swoim losem, że wszystko może siłą woli odmienić, pokierować swoim życiem tak, by przebiegało ono zgodnie z jej potrzebami duchowymi, w rytmie, który jej najbardziej odpowiada; że nikomu i niczemu nie musi się podporządkowywać, jeśli tego nie chce. Inaczej mówiąc, jest to opowieść o zdobywaniu wiedzy o swojej sile witalnej. Nie padają w tej książce wielkie słowa, autorka nie epatuje czytelnika podniosłymi opisami życiowych przełomów, wszystko – no, oprócz egzotycznej z naszego punktu widzenia scenerii – jest zwyczajne, stonowane i przez to sympatyczne.”
Leszek Bugajski, krytyk literacki i publicysta, autor książek o literaturze i kulturze popularnej. Przez 30 lat obecny na łamach czasopism (m. in. w „Życiu Literackim”, „Nie z tej Ziemi”, „Czwartym wymiarze”, „Playboyu”). Od dawna kieruje działem krytyki literackiej miesięcznika „Twórczość”, pracuje również w dziale kultury tygodnika „Newsweek Polska”.