Cudne pierwszaki, będę za Wami tęsknić 🙂
Po pół roku wdrażania autorskiego programu z uważności, psychologii pozytywnej, psychologii emocji i świadomego rozwiązywania konfliktów w Szkole Montessori to nie ja uczyłam Was, ale to Wy uczyliście mnie.
To co się aplikuje do dorosłych, nie aplikuje się do dzieci.
Dlaczego?
Bo macie jakąś niezwykłą wrażliwość i mądrość. To my, dorośli musimy się do Was dopasować, i bardzo uważać żeby Was nie „zepsuć”.
Mam nadzieję, że przez ten pół roku nikogo nie „zepsułam” 🙂
Co się zaś zepsuło? Poszły w proch niektóre moje wyobrażenia, a maleńkie sukcesy budowałam na porażkach.
Musiałam po raz kolejny zadawać sobie pytanie – po co tu jestem? Wiedza zaś wyłaniała się z głuchej pustki niewiedzy. Kiedy sobie mówiłam – „nie wiem co robić” – miałam możliwość bezpośredniego zbliżenia do sytuacji i właśnie wtedy próbowałam ją zrozumieć. I tylko WTEDY mogłam ją zrozumieć…
Love you dzieciaczki 🙂 nauczyłyście mnie czegoś bardzo cennego, czego nawet nie potrafię słowami wyrazić.
Dziękuję 💜💙❤️
Dziękuję również Agnieszce Kowalewskiej za zaufanie i możliwość pracy w szkole Szczecińskie Centrum Montessori.