To był cudowny weekend.
Jestem ogromnie szczęśliwa, że mam wokół tak wiele cudnych osób, z którymi mogę celebrować.
Mam nadzieję, że premiera książki „Tomik Wariata – rozważania egzystencjalne” nie tylko mi zapadnie w pamięci, ale i wszystkim zaproszonym gościom.
Zdjęcia nie oszukują. Naprawdę było tak dobrze, jak to widać na na naszych twarzach.
I chociaż na zewnątrz było zimno, w nas płonął płomień rozpalonej wierszami egzystencji.
Chciałam przy okazji podziękować wszystkim!!!
Jak zawsze powtarzam, moje osiągnięcia nie są jedynie moje, stoją za tym inni ludzie i wszystko czego dokonuję, nie jest tylko i włącznie moją zasługą. Wspierają mnie zarówno bliscy, ale również dalsi ludzie. Parafrazując Viktora Frankla – stoję na barkach gigantów, ponieważ wiedza jaką przekazuję za pomocą różnorodnych form – nie tylko artystycznych, jest udziałem myśli wybitnych osób, rozrzuconych po całym świecie, u których miałam okazję się uczyć.
Czuję, że to mój obowiązek przekazywać tę wiedzę dalej. Tym razem w formie wierszy
Na pierwszym miejscu chciałabym gorąco podziękować Kasii Baczulis za pomoc w realizacji książki, szczególnie część dotyczącą grafiki i ilustracji oraz rozmów ze sztuczną inteligencją przy ich tworzeniu , Alicji Przeworskiej – nie wyobrażam sobie, żeby ktoś mógł lepiej poprowadzić takie wydarzenie, Maria Radoszewska – która uświetniła spotkanie autorską muzyką do moich tekstów – Marysiu jesteś cudem. Moim uczniom z Prywatnego Liceum Ogólnokształcącego Leonardo SVS, którzy ośmielili się wyjść na „scenę” i poczytać nam swoje poezje – Alina Gustilina, Lenny BG Oliver BG – wiecie, że jesteście niesamowici, i cieszę się ogromnie, że przełamujecie schematy. Alina Gustilina – szczególne podziękowania za tort w kształcie naszej książki.
Szczególne podziękowania należą się również mojemu mężowi – Pawłowi Markowskiemu za pomoc we wszystkim oraz moim kochanym rodzicom, którzy towarzyszą mi przy moich imprezach i wspierają mnie od zawsze.
Chciałabym także gorąco podziękować wszystkim gościom – byliście tak cudowni i daliście mi tyle ciepła, że do tej pory grzeje mnie ono od środka.
Mam nadzieję, że książka Tomik Wariata przypadnie Wam do gustu i poruszy – według mojej intencji najgłębiej ukrytą, ludzką nutę.
A dla tych, którzy chcieliby poczytać wiersze lub kupić książkę, możecie to zrobić w Między wierszami kawiarnia – księgarnia, magicznym miejscu, którego ogród był przepięknym tłem do prezentacji poezji.
Za zdjęcia z premiery dziękuję Kasii Baczulis i Pawłowi Markowskiemu.