Absolutnie uwielbiam swoją pracę
Mam naprawdę ogromne szczęście, że mogę robić to, co czuję, co mnie fascynuje i co jest moją nieprzerwaną od lat pasją.
Ogromnie dziękuję wszystkim dzieciom za obecność na wczorajszych warsztatach, świetny humor i fantastyczne zaangażowanie, oraz Muzeum Narodowemu w Szczecinie za zaproszenie do swojej pięknej placówki na Wałach Chrobrego.
Praca z dziećmi i pokazywanie im tego, co siedzi w naszej głowie, to dla mnie nie tylko ogromna radość, ale też i niesamowita satysfakcja – bo dzieci naprawdę chcą zrozumieć zawiły świat związany nie tylko z neuronami, ale i z poznawaniem świata. Ciekawi je także to, z czym nauka o mózgu się łączy – czyli emocje czy błędy poznawcze mózgu lub różne postrzeganie rzeczywistości w zależności od zmiany punktu widzenia.
Czy jest coś, czego nie widzimy, choć mamy to tuż przed nosem? Oczywiście. O czym dzieci same miały okazję się przekonać
Czy można w takim razie „widzieć” więcej? Można! Czasami wystarczy tylko zwiększyć koncentrację, lub wyciszyć się na kilka oddechów. Wtedy mamy możliwość zauważenia nie tylko swojego punktu widzenia, ale i cudzego. Co się wtedy dzieje w praktyce, na przykład z konfliktem? Zmniejsza się, a czasami wręcz znika. I nie ma tu żadnej magii. Czysta nauka i zrozumienie pewnych mechanizmów. Bowiem poprzez zrozumienie swoich mechanizmów – możemy zrozumieć to samo, jeśli chodzi o drugiego człowieka, o czym dzieci mogły się przekonać na warsztatach.
Kto ma rację? Czyja prawda jest „prawdziwsza”? Czy może być tak, że każdy może mieć rację?
Może. Wystarczy ujrzeć coś, czego z pozoru i na pierwszy rzut oka mózg nie widzi, ale jak się to już ujrzy, to raptem sprawa jest oczywista i prosta. I może być przy tym sporo śmiechu
