To była rozmowa!
Dowiecie się z niej nie tylko tego, że mieszkałam jako młoda osoba sama przez 7 lat w Meksyku, ale również i tego, czym się tam zajmowałam .
Czy łatwo było przetrwać w mieście liczącym ponad 20 milionów ludzi (czyli tyle, co połowa mieszkańców Polski) w czasach bez internetu, smartfonu i GPS? Co może zrobić człowiek, gdy jest ciężko?
Zapraszam też na kolejną rozmowę z fantastyczną Militą Nikonorov. Będzie nie tylko o książkach, ale i o sensie. Na końcu rozmowy podam też osobisty przepis na dobrostan.
Milita – dziękuję za zaproszenie!